Sweetrush

Pomagamy zadawać te trudne pytania, z nami dasz radę przetrwać wszystko!

Laser pikosekundowy od lat jest uznawany za najlepszą metodę usuwania tradycyjnych tatuaży. Okazuje się, że jest on równie skuteczny w usuwaniu makijażu permanentnego. Jeśli więc jesteś ofiarą nieumiejętnie wykonanej mikropigmentacji brwi lub innego obszaru twarzy, rozważ profesjonalny zabieg laserowy w klinice medycyny estetycznej. Wyjaśniamy, czego możesz się spodziewać po laserowym usuwaniu makijażu permanentnego.

Usuwanie makijażu permanentnego laserem pikosekundowym – dla kogo?

Jak zauważają specjaliści z Kliniki Miracki w Warszawie, zapotrzebowanie na usuwanie makijażu permanentnego jest proporcjonalne do zainteresowania samym zabiegiem makijażu permanentnego, co oznacza, że ​​obecnie rośnie. Usuwanie brwi permanentnych przeznaczone jest dla każdej osoby, która jest niezadowolona z efektów zabiegu lub z innych powodów chce się ich pozbyć.

Częstym powodem chęci usunięcia makijażu permanentnego jest po prostu jego wyblaknięcie, czego trudno uniknąć bez regularnego powtarzania zabiegu. Rozwiązaniem jest wówczas albo ponowne wykonanie mikropigmentacji, aby ją utrwalić, albo jej usunięcie. Niestety zdarzają się też przypadki, że na laserowe usuwanie makijażu permanentnego zgłaszają się osoby, które są ofiarami niedoświadczonej linergistki (osoba wykonująca makijaż permanentny).

Przy pomocy lasera pikosekundowego można usunąć każdy rodzaj makijażu permanentnego – brwi, kreski górne i dolne, usta, a nawet mikropigmentację skóry głowy. Najczęściej jednak wykonywane jest usuwanie makijażu permanentnego brwi, ponieważ jest to po prostu najpopularniejsza forma tatuażu kosmetycznego.

Na czym polega usuwanie brwi permanentnych?

Laserowe usuwanie makijażu permanentnego wykonywane jest przez lekarza medycyny estetycznej. Nowoczesne lasery pikosekundowe są minimalnie inwazyjne dla skóry i posiadają skuteczne systemy chłodzenia, dzięki czemu zabiegi z ich użyciem są komfortowe dla pacjenta. Lekarz kieruje wiązkę lasera w miejsce, w którym znajduje się barwnik makijażu, a następnie wykonuje serię świetlnych „strzałów”. Laser wchodząc w kontakt z pigmentem, zamienia się w energię kinetyczną. Wiązka światła rozbija cząsteczki pigmentu, emitując krótkie impulsy laserowe. Cząsteczki pigmentu są rozbijane i wchłaniane przez organizm. Odbywa się to w kilku sesjach, a przy każdym zabiegu cząsteczki są dalej rozbijane, przez co tatuaż kosmetyczny staje się mniej widoczny.

Czytaj również:   Jak wyszukać korzystne oferty na rynku odzieży pielęgniarskiej?

Proces gojenia po usuwaniu makijażu permanentnego wiąże się często z lekką opuchlizną, łuszczeniem się naskórka, a nawet występowaniem pęcherzy. Ważne jest, aby nie zrywać strupków i nie przebijać pęcherzy, ponieważ grozi to powstaniem blizn. Ewentualne podrażnienia możesz zmniejszyć za pomocą okładu z lodem i środków do pielęgnacji wskazanych przez lekarza.

Laserowe usuwanie makijażu permanentnego – efekty

Liczba sesji potrzebnych do uzyskania satysfakcjonujących efektów usuwania makijażu permanentnego zależy od różnych czynników, takich jak:

  • stopień nasycenia makijażu permanentnego,
  • wiek makijażu permanentnego (czy jest już wyblakły, czy nie),
  •  indywidualne cechy skóry i organizmu.

Niezależnie od tego, czy chcesz usunąć niechcianą mikropigmentację brwi, kontur ust czy permanentny eyliner, możesz spodziewać się od 2 do 10 sesji. Makijaż permanentny jest znacznie łatwiejszy i szybszy do usunięcia niż tradycyjny tatuaż, ponieważ pigmenty są wprowadzane płycej. Zdarza się jednak, że niedoświadczone linergistki wprowadzają pigment zbyt głęboko, co utrudnia jego usunięcie i wymaga większej liczby powtórzeń. Po każdej sesji laserowej Twoja skóra musi się zagoić, dlatego kolejny zabieg odbywa się dopiero 6-8 tygodni później. Jeśli Twój makijaż permanentny jest szczególnie trudny, cała procedura może trwać nawet ponad rok.

W razie innych pytań dotyczących zabiegów laserowych zachęcamy do kontaktu ze specjalistami z Kliniki Miracki w Warszawie: https://klinikamiracki.pl/klinika-miracki-warszawa-ursynow-aleja-ken/

Udostępnij